Sama myśl o Coco Chanel sprawia, że moje serce bije szybciej. Te minimalistyczne, ale oszałamiająco eleganckie projekty, które przekraczają granice czasu i mody – to jest właśnie styl Coco Chanel jaki znam i uwielbiam. To właśnie Coco Chanel nauczyła nas, że styl to coś więcej niż tylko ubrania, które nosimy. To sposób, w jaki wyrażamy siebie, nasze przekonania i naszą duszę. A czy nie właśnie o to chodzi w modzie?
Mała czarna – sekret klasyki w świecie mody
Ach, „mała czarna” – prosta, a jednocześnie tak skomplikowana. Wyobraź sobie, że zastanawiasz się co na siebie włożyć, której kombinacji użyć, aby wyglądać modnie i elegancko. I nagle wpadasz na nią – małą czarną sukienkę.
Mała czarna to symbol nieśmiertelności w modzie. Pomimo upływu lat i ciągłych zmian trendów zawsze jest na topie. A wszystko to za sprawą genialnej Coco Chanel, która po raz pierwszy wprowadziła ten element do świata mody w 1926 roku. Pomyśl o tym na chwilę: sukienka, która trwa przez prawie sto lat, niezależnie od tego co dzieje się w świecie mody. Czyż to nie jest niesamowite? W jednym prostym kroju, Coco Chanel dała nam coś co możemy nosić na każdą okazję i co zawsze będzie wyglądać dobrze.
Co więcej, mała czarna jest dowodem na to, że mniej znaczy więcej. Sukienka jest prosta, ale jej prostota jest jej siłą. Bez zbędnych ozdób, bez krzykliwych kolorów. Tylko czarny kolor, który mówi za siebie. To jest prawdziwe piękno małej czarnej – jej prostota, jej elegancja i jej moc.
Czy wiesz, co jest najpiękniejsze w małej czarnej? To, że każda kobieta może ją nosić. Niezależnie od wieku, kształtu ciała, stylu czy okazji. Mała czarna jest uniwersalna. To jest magia Coco Chanel. Ona stworzyła coś, co mogą nosić wszystkie kobiety, coś, co dodaje pewności siebie i klasy.
Jak mawiała Coco Chanel, „Kobieta potrzebuje tylko dwóch rzeczy: małej czarnej i pereł”.
Perły – więcej niż tylko ozdoby
Nie są one zwykłymi ozdobami. To małe, lśniące cuda natury, które przez wieki były symbolem bogactwa, statusu i elegancji. Coco Chanel, nasza pionierka mody, zrozumiała tę wyjątkową moc pereł i zastosowała je w sposób, który zdecydowanie odróżniał jej styl od innych. Czy to jako naszyjnik, bransoletka, broszka czy element dekoracyjny na jej niesławnym kostiumie Chanel – perły są wszechobecne.
Powiedzmy to jasno – Coco Chanel nie ograniczała się tylko do autentycznych, drogich pereł. Właściwie, częściej niż nie, widzieliśmy ją z długimi sznurami sztucznych pereł. I tutaj tkwi sekret. Dla Coco Chanel perły nie były oznaką bogactwa czy prestiżu. Były one częścią jej artystycznego wyrazu, narzędziem, które pomagało jej zdefiniować swój styl i podkreślić swoją niezależność.
Nosiła je zawsze i wszędzie – na codzienne wyjścia, podczas eleganckich wieczorów, nawet na plaży. Były one symbolem elegancji, ale także buntu. W czasach, gdy sztuczna biżuteria była uważana za mało elegancką, Chanel nosiła swoje perły z dumą, przeciwstawiając się tym konwenansom.
Poza tym, chociaż perły były wyraźnym elementem jej stylu, nie przesłaniały jej kreacji, ale podkreślały je. Te proste, białe kule dodawały subtelnej elegancji, bez przesadzania z biżuterią. W ten sposób Coco Chanel pokazała nam, że prawdziwa elegancja polega na wyważeniu prostoty i dekadencji.
Kostium Chanel – jak rewolucja w modzie zaczęła się od garnituru
Czy kiedykolwiek zastanawiałaś się jak to się stało, że garnitur, który kiedyś był symbolem męskości i konserwatywnej formalności, stał się nieodzowną częścią damskiej garderoby? Za tę modową rewolucję odpowiada nikt inny jak Coco Chanel. Z jej genialnym spojrzeniem na modę i potrzebę wyrażania kobiecej niezależności, stworzyła coś, co przedefiniowało sposób, w jaki kobiety wyrażają siebie przez ubranie.
Pod koniec lat 20. XX wieku Coco Chanel zauważyła, że kobiety potrzebują czegoś więcej niż tylko sukienek, które ograniczały ich ruchy i były niewygodne. Potrzebowały ubrań, które byłyby wygodne, praktyczne, ale jednocześnie eleganckie i modnie – stąd pomysł na damski garnitur znany jako kostium Chanel.
Podstawą kostiumu jest prosta, ale elegancka marynarka. Zazwyczaj jest ona wykonana z wełny boucle lub tweedu, z charakterystycznym brakiem kołnierza i z lekko zaokrąglonymi krawędziami. Marynarka jest zawsze idealnie dopasowana do sylwetki, podkreślając kształt ciała, ale jednocześnie pozwalając na swobodę ruchu.
Spód kostiumu Chanel to zazwyczaj prosta, klasyczna spódnica o długości do kolan. Spódnica ta jest zawsze wykonana z tego samego materiału co marynarka, tworząc spójny i zrównoważony wygląd. Spódnica jest prosta, ale jednocześnie elegancka, dodając kobiecości całemu kostiumowi.
Kostium Chanel to nie tylko wygodne i praktyczne ubranie. To również symbol emancypacji kobiet. W czasach, gdy kobiety walczyły o swoje prawa i niezależność, Coco Chanel dała im narzędzie, które pomogło im wyrazić siebie.